Gmina Zielonki Trasa

Dwa dni po zwycięstwie racławickim , 6 kwietnia 1794 r. Tadeusz Kościuszko obawiając się otoczenia przez Rosjan, wycofał się z wojskiem w kierunku południowym i założył w pobliżu Bosutowa warowny obóz wojskowy. Dzięki wytężonej pracy rzeszy żołnierzy i mieszkańców pobliskich wsi na odcinku 7 km wzdłuż rzeki Dłubni powstały umocnienia, które zabezpieczały obóz. Naczelnik zdawał sobie sprawę, że nie ma dość sił na powtórne podjęcie próby przerwania rosyjskiego kordonu. Ponadto miał na względzie konieczność obrony Krakowa, bazy insurekcji, póki punkt ciężkości powstania nie przesunie się do Warszawy. Pod Bosutowem intensywnie starał się powiększyć i wyszkolić swą armię. Kwatera Kościuszki znajdował się we dworze. W obozie gromadzono w dużych ilościach żywność i furaż na zapas dla magazynów wojskowych. Józef Maksymilian Ossoliński odnotował: „obóz ten nie podobny do innych. Nie słychać tu ani przechwałek waleczności, ani nie widać zbytku, panuje głucha cisza, wieli porządek, duża subordynacja i karność”. Tutaj kierowano kontyngenty rekruta dymowego z okolicznych wsi Ziemi Krakowskiej. Cześć poborowych przeznaczano na wzmocnienie starych regimentów, z reszty formowano nowe jednostki. Doceniając wkład kosynierów pod Racławicami, Naczelnik postanowił utworzyć z nich regimenty grenadierskie, uzbrojone głownie w piki i kosy. Z czasem regiment grenadierów krakowskich otrzymał chorągiew, ze snopem zboża i kosami oraz napisem „Żywią y bronią”. Kościuszko wydał tu „Odezwę o względy dla walecznego Wojciecha Głowackiego” Ponieważ docierały do niego skargi służących w wojsku chłopów, że właściciele ziemscy zmuszają ich żony do wykonywania powinności pańszczyźnianych, 19 kwietnia Kościuszko wydał odezwę w której podkreślił, że uciskanie i prześladowanie chłopów szkodzi zamierzeniom ogólnopolskiego powstania. Oświadczył, że „masa ludu wezwana do obrony kraju wolna jest od wszelkiej robocizny póty, póki nazad do domów …zwróconą nie będzie”. Ustanowił też urząd dozorców, którzy mieli przestrzegać jego zaleceń. Wydał także „Odezwę do Sandomierzanów”, w której wzywał: „Rodacy! Nie jest czas pilnować teraz formalności i krokiem leniwym zbliżać się do dzieła powstania narodowego. Do broni , Polacy, do broni”. Wojsko Kościuszki pod Krakowem liczyło około 8 tys. ludzi, w tym włączono 2600 rekrutów. 19 kwietnia ogłoszono pospolite ruszenie, w obozie znalazło się 4 tys. pospolitaków. Kościuszko  nadzorował również obozy pospolitego ruszenia w Krzeszowicach i w Skale. W obozie w Bosutowie przeprowadził także konieczne zmiany organizacyjne i kadrowe swojego wojska, w tym dowódcą 2 małopolskiej brygady kawalerii narodowej został Piotr Jaźwiński, wicebrygadierem – Aleksander Rożniecki. 24 kwietnia Kościuszko z wojskiem opuścił obóz bosutowski, udając się na wschód do Igołomii. W obozie pozostali gen. Józef Zajączek i ppłk. Konstanty Lucke z pospolitym ruszeniem, by wiązać przeciwnika, a w razie niepowodzenia uderzenia na Denisowa służyć za oparcie. Na wzgórzu na granicy wsi Bosutów-Dziekanowice pochowano kilkunastu kosynierów i żołnierzy Tadeusza Kościuszki, którzy zmarli w Bosutowie z odniesionych ran w bitwie pod Racławicami. W miejscu tym usypano niewielki kopiec. Na cześć Kościuszki i jego żołnierzy w Bosutowie wzniesiono przed I wojna światową obelisk z kamieni wapiennych z wizerunkiem głowy Kościuszki na tle dwóch kos osadzonych na sztorc, po lewej stronie pomnika znajduje się orzeł zrywający się do lotu. Imię Tadeusza Kościuszki nosi jedna z ulic w Zielonkach.